kjhsdkochamhbjsfbcięjksd

"Zakochaj się we mnie" Mam wielką ochotę odpowiedzieć ci ,że skąd wiesz ,że już tego nie zrobiłam ? Nie mijało ,by to są z prawdą .Szkoda ,że nie potrafię się przełamać żeby ci to powiedzieć. Nikt mnie nie uczył mówić "kocham cię" .W mojej rodzinie nie jesteśmy wylewni, raczej nas to krępuje . Miłość nas otacza ale nikt słowami tego nie ujmie .Jest mi smutno gdy ty opowiadasz za co mnie kochasz ,a ja nie potrafię ci tego odpowiedzieć na głos ,w myślach -pewnie nie ma problemu ale nie wyjdzie to poza moje mury. Terapia będzie długa i może czasami bolesna ale nauczymy się , ja nauczę się dwóch słów "kocham cię"

Dzień dla nas.

Czasami marzę o tym,że mamy jeden dzień dla siebie . Ty w swojej koszuli ,ja w swojej owocowej spódniczce. Razem. Siedzimy nad jeziorem ,słońce świeci ,przytulasz mnie. Czuję twoje perfumy. Jesteś sprytny ale mi to nie przeszkadza ,lubię gdy mężczyzna ma coś w głowie ,potrafi mi odpowiedzieć ale także troszczy się o mnie. Dużo rozmawiamy ale mamy przerwy na małe co nie co. Poznajemy się , odkrywamy ale nie za szybko. Znowu mnie przytulasz .Wiem ,że jesteś ze mną ,mówisz ,że ci zależy ,a ja wreszcie mogę w to uwierzyć i wierzę . Nikt nam nie przeszkadza , nie mam zazdrości ,nie ma zdrad ,nie ma plotek , nie ma nic i nikogo ,tylko my. Czasami zepsujesz atmosferę ale i tak ci wybaczę ,bo złapiesz mnie za biodra ,przyciągniesz ,szepniesz słówko , atmosfera powróci. W rozmowach wykreujemy własny wspólny świat ,ty coś dopowiesz ja coś powiem ,to będzie wspólnota. Jest pięknie i nagle uświadamiam sobie ,że będę musiała jeszcze długo poczekać na ten dzień.

zdradzona?

Plotka ,która rujnuje mój świat. Niedawno był miesiąc ,a za chwilę zrywamy ? Czy to prawda? Czy spotykasz się z tą dziewczyną regularnie ? Czy ją pocałowałeś ? Czy moje usta całowały twoje ,które dotykały jej ? Nie mogę o tym myśleć ,boli mnie przy oddychaniu. Nie chcę żeby to było prawdą ,bo inaczej koniec mojej bajki.Każda plotka ma ziarno prawdy. Jeśli ta część o zdradzaniu jest prawdą to może dla ciebie nie jest to koniec świata ale dla mnie owszem . CHŁOPCZE NIE ROZUMIESZ?! zakooochałam sie........ a ty zdradziłeś ?

Impuls.

Dzisiaj zrozumiałam ,że w głowie siedzisz mi tylko ty. Wsiadając do samochodu zrozumiałam to. Dotknąłeś mojego kolana ,pocałowałeś ,przez całą drogę się uśmiechałam. Czułam ten dreszcz przebiegający przez moje ciało ,wiesz co to oznacza ? TO się już dzieję ,więc poprosiłabym Cię żebyś zostawił mnie teraz jeśli ty nigdy nic nie poczujesz ,bo nie przeżyję utraty bliskiej mi osoby, nie wytrzymam jeśli się odwrócisz do mnie plecami i odejdziesz ,nigdy już nie wrócisz ? Jeszcze miesiąc ,dwa ,a mogę nie rozumieć twojego późniejszego odejścia . Może i widzę tylko negatywne strony ale czym będzie dla mnie miłość bez drugiej osoby ,dnem czyli tym co zwykle. Zrozumcie to. Na razie nie mówimy ,że zakochałam się ,bo uważam ,że to nie jest to ale uczucia już są.

rocznica w mojej głowie.

Świętuję sama nasza "niby" rocznicę ,bo ty uważasz ,że my nie mamy wyznaczonej daty .Skoro tak uważasz ,to w samotności ,mówię do siebie ,wszystkiego najlepszego z okazji naszego pierwszego miesiąca. Życzę nam tysiące takich miesięcy ,pełnych niespodzianek ,ponieważ nie lubimy nudy ,pełnych czułości ,ponieważ kochamy bliskość ,pełnych radości ,ponieważ lubimy się cieszyć ,pełnych uśmiechów ,bo lubimy szczerzyć gęby bez powodu ,pełnych irytacji ,bo ty lubisz wysyłać mi te swoje buźki "-,-" ,pełnych nas bo lubimy ,gdy jesteśmy we dwoje obecni. Tego życzę sobie sama i tobie chociaż wiem ,że w tym momencie nie myślisz o "naszym" dniu. Ogarnia mnie niezdecydowanie . Dobrze ,że jestem zdecydowana ,że chce być z tobą następny miesiąć i może następny i może .... no już sama nie wiem. Wszystkiego dobrego temu mojemu.

<3 besos. 

focus on the K.

Jutro 14 maja ,jutro niby rocznica ,jutro niby miesiąc ,jutro będziemy/będę wspominać jak miesiąc temu skończyło się ty i ja i zaczęło się my. Niestety o ironio .Ty mówiąc mi ,że w przyszłości ustalimy datę naszej rocznicy ,odbierasz mi radość ze świętowania tego pięknego dnia ,brak kwiatów czy dawanie sobie miśków zepchnie mnie na sam dół rozpaczy. Jak możesz mi to robić ? No dobra zgadzam się brak tych prezencików jest wręcz wyśmienitym pomysłem ale mały gest w stylu rocznicowego pocałunku czy uścisku dłoni przyda się ,tak dla pewności ,że wiesz ,że pamiętasz ,że pragniesz więcej rocznic ,więcej dni,miesięcy,lat ze mną. Przez twoje niezdecydowanie i brak daty skąd mogę wiedzieć ,że nadal wiesz ,że masz taką mnie przy sobie i ,że taka ja będzie z tobą ,jak najdłużej da się albo jak najdłużej damy radę.Także data musi być ,życzenia w stylu oby jak najdłużej też muszą być ,jakby nie patrzeć jestem dziewczyną ,która potrzebuje chociaż trochę ustatkowania ,jeśli można mówić o ustatkowaniu w wieku 16 lat i 10 miesięcy. 

obyś ty był jedną z tych osób.

Brak drugiego dna.

Gdy usłyszysz od chłopaka ,że chciał napisać do ciebie standardowego sms-a z przeprosinami i ,że już więcej nie możecie się spotkać ale tego nie zrobił ,bo coś go powstrzymywało ,bo w głowie siedzisz mu ty . Co byś zrobił ,jako człowiek ? Zdenerwował się ? Wyrzucał z siebie wyzwiska ,póki nie stracił byś ochoty ? Czy zrobił byś temu komuś krzywdę ? Odwrócił się i poszedł w drugą stronę ? Czy zapanowałby nad tobą gniew czy może wręcz przeciwnie , radość ,że nie napisał tego sms-a ,że o tobie myśli ,że szaleje na twoim punkcie ? Co byś zrobił ? Chcesz wiedzieć co ja zrobiłam w tej sytuacji ? Chcesz wiedzieć co ja zrobiłam w wielu innych momentach ? A może jesteś ciekawy co przeżyłam ? Postanowiłam ci opowiedzieć co nieco . Może piszę to tylko dla sieci ,może będę zwierzać się tylko jednej osobie , lub nikomu . Niczym to się nie będzie różnić od mojego życia tu. Życia na prawdziwym świecie. Także spróbuję nie stracić zapału ,który chciałabym żeby towarzyszył mi tak długo jak moje życie będzie takie jak teraz czyli normalnie nienudne.